Wypadek śmigłowca w Leśnej Jani
Do katastrofy lotniczej doszło w Leśnej Jani we wtorek, 10.01. br. Zginął 51-letni mężczyzna. Śmigłowiec spadł w kompleksie leśnym niedaleko wsi. W środę oględziny miejsca zdarzenia i wraku przeprowadziła Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
- Za wcześnie, żeby mówić o przyczynach i okolicznościach tego wypadku. Jesteśmy dopiero po oględzinach wraku i miejsca zdarzenia. Nie mamy jeszcze konkretnych ustaleń. Wrak śmigłowca będzie przewieziony na parking policyjny. Będą prowadzone dalsze postępowanie - informuje Krzysztof Miłkowski, zastępca przewodniczącego PKBWL ds. pilotażowych.
Komisja ma ustawowo 30 dni na wydanie raportu wstępnego. Cała procedura z ostatecznym wynikiem wyjaśnienia przyczyny wypadku może trwać nawet 2-3 lata. Śmigłowiec, który uległ wypadkowi w Leśnej Jani był wyprodukowany w USA. Będą prowadzone także konsultacje z tą firmą.
W minionym roku w Polsce doszło do podobnych dwóch wypadków śmigłowców.
Każdy wypadek lub poważny incydent lotniczy statku powietrznego objętego obowiązkiem wpisu do państwowego rejestru cywilnych statków powietrznych jest przedmiotem badania przez komisję. Inne incydenty lotnicze tych statków powietrznych są badane odpowiednio przez użytkownika statku powietrznego lub instytucje zapewniające służby żeglugi powietrznej lub zarządzającego lotniskiem, pod nadzorem komisji, chyba że przewodniczący komisji zdecydował o podjęciu takiego badania przez Komisję.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?