Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karetka pogotowia z rannymi po wypadku w Rokocinie nie chciała odpalić

Kinga Furtak
Kinga Furtak
Strażacy oraz ratownicy medyczni pracujący na miejscu wypadku w Rokocinie, do którego doszło 31 maja musieli się zająć nie tylko akcją ratowniczą, ale także karetką pogotowia, która nie chciała odpalić.

Na miejsce wypadku w Rokocinie przyjechała kartka pogotowia z Kociewskiego Centrum Zdrowia, która miała zabrać rannych z wypadku. Okazało się, że pojazd odmówił posłuszeństwa i nie chciała odpalić. Ratownicy medyczni wspólnie ze strażakami musieli ją odpalić na tzw. "pych", aby poszkodowani pacjenci mogli dojechać do szpitala. Jak to możliwe, że doszło do takiej sytuacji? Co dzieje się aktualnie z tą karetką?

WYPADEK W ROKOCINIE. DROGOWA SZARŻA 22-LATKI

- Obecnie wszystkie karetki w ramach Zespołów Ratownictwa Medycznego są sprawne - słyszymy w odpowiedzi od szpitala. - Pragniemy poinformować, że trwają zaawansowane rozmowy na temat wymiany najbardziej wysłużonej karetki. Kwestia ta będzie finalizowana w najbliższych tygodniach.

Szpital jednak nie odpowiedział dlaczego doszło do tej sytuacji.

Zapytaliśmy Kociewskie Centrum Zdrowia również jak wygląda stan techniczny pozostałych karetek pogotowia.

- Zgodnie z zawartą umową karetki Zespołów Ratownictwa Medycznego obsługuje firma Gregor Trans (poza karetką stacjonującą w Kaliskach). Umowa dotyczy m.in. dokonywania przeglądów i bieżących napraw. Obecnie wszystkie pojazdy są sprawne. Rok produkcji najstarszego pojazdu to 2008 - twierdzi Kociewskie Centrum Zdrowia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto