Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci chcą budować mieszkania

Ewa Macholla
Na koniec debaty kandydaci uścisnęli sobie ręce
Na koniec debaty kandydaci uścisnęli sobie ręce Fot. Maciej Jędrzyński
Debata przedwyborcza z kandydatami na prezydenta Starogardu Gd. okazała się przede wszystkim merytoryczną dyskusją. Na spotkaniu obecni byli wszyscy pretendenci do pełnienia najważniejszej funkcji w mieście: Patryk Gabriel (PO), Zbigniew Kozak (PiS) oraz Edmund Stachowicz (KWW Edmunda Stachowicza).

W pierwszej części debaty zapytaliśmy kandydatów m.in. o to jaką pierwszą, ważną rzecz zamierzają zrobić dla miasta po wygraniu wyborów, co ich zdaniem jest największą szansą dla Starogardu, a co zagrożeniem, jak zamierzają zatrzymać młodych w mieście, a także w jaki sposób chcą pozyskać środki na budowę mieszkań komunalnych.
Patryk Gabriel stwierdził, że zależy mu na zmianie sposobu zarządzania miastem i ma być to proces wieloletni. Zdaniem Zbigniewa Kozaka w pierwszej kolejności należy stworzyć strategię rozwoju, w której trzeba zbadać budżet i pokazać, gdzie należy inwestować. Edmund Stachowicz z kolei zauważył, że trzeba przede wszystkim pomyśleć o budowie mieszkań, zwłaszcza dla uboższych starogardzian.
Wszyscy kandydaci byli zgodni, że szansą miasta jest jego położenie.

- Jeśli liczba nowych firm jest tak duża, to dlaczego w Starogardzie jest tak wysokie bezrobocie - zastanawiał się Zbigniew Kozak. - W tym upatruję zagrożenie dla miasta.

Edmund Stachowicz podkreślił, że szansą dla miasta jest uchwalony niedawno plan zagospodarowania przestrzennego.

- Już dzień po jego uchwaleniu pojawił się inwestor, który dopytywał, kiedy wejdzie on w życie - wyjaśnił E. Stachowicz. - Plan otwiera drzwi do inwestowania w Starogardzie.

W odpowiedzi na pytanie, jak zatrzymać młodych mieszkańców w Starogardzie, kandydat PiS stwierdził, że należałoby dostosować jedyną działającą na terenie miasta uczelnię do wymogów rynku pracy. Jego zdaniem warto zastanowić się nad powstaniem filii Politechniki Gdańskiej.

Zdaniem Patryka Gabriela, pozyskanie środków na budowę mieszkań wcale nie jest trudne.

- Trzeba uwolnić rynek mieszkaniowy dla bogatych - stwierdził kandydat PO. - W ten sposób mielibyśmy gotówkę na budowę mieszkań komunalnych. Moglibyśmy przenosić starogardzian z ul. Kościuszki do nowych lokali, a opuszczone mieszkania wyremontować i wynajmować, bądź też sprzedać te działki, tak by powstały mieszkania deweloperskie.

Wiele emocji wzbudziło pytanie, czy dany kandydat zaproponowałby stanowisko wiceprezydenta któremuś ze swoich przeciwników.
- Ja bym się nie nadawał na wiceprezydenta, gdyż trzeba mieć odpowiednie kwalifikacje - przyznał Zbigniew Kozak. - Podobnie jak prezes Polpharmy nie może zastąpić chemika, bo też potrzeba na tym stanowisku określonej wiedzy.

Z tym stwierdzeniem zgodził się Edmund Stachowicz, a Patryk Gabriel nie wykluczył rozmowy o wspólnym obsadzeniu tych kluczowych stanowisk.

Obszerniejszą relację z debaty zamieścimy w "Dzienniku Kociewskim" 12 listopada. Spotkanie było możliwe dzięki współpracy z restauracją Bachus.

Więcej zobaczysz w zakładce Wybory 2010

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto