Jak mieszkańcy Starogardu stosują się do nowych restrykcji? Sprawdziliśmy

Spacerujący emeryt, który w dłoni trzyma małą siateczkę. A w niej dwie drożdżówki. Pani przychodząca kilka razy do sklepu. Raz kupi kilka mandarynek, za drugim razem kostkę masła. Choć takie sytuacje są wciąż na porządku dziennym, to raczej nie należą do większości.

- Mieszkańcy Starogardu generalnie wzorowo przestrzegają wprowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa. Są bardzo zdyscyplinowani i nie stwarzają problemów - przyznaje Magdalena Dalecka, rzecznik prasowy prezydenta miasta Starogard Gdański. - Straż Miejska co dzień patroluje wszystkie miejsca publiczne, sprzyjające gromadzeniu się ludzi, w tym parki, place zabaw i siłownie pod chmurką. Wspólne z policją kontroluje osoby pozostające w kwarantannie, czy przestrzegają jej zasad. Patrolują miejsca gromadzenia się mieszkańców przed sklepami, czy zachowywane są wymagane odstępy pomiędzy klientami. Nieustannie za pośrednictwem słownego komunikatu z auta informują mieszkańców Starogardu o nie wychodzeniu z domów bez wyraźnej potrzeby.

- Jak dotąd jednymi interwencjami, do których skierowane były patrole SM, były zgłoszenia mieszkańców, dotyczące przebywania 3-4 osób na klatkach schodowych w blokach - najczęściej były to jednak "puste" zgłoszenia. Na miejscu patrole nie stwierdziły nie przestrzegania restrykcji - mówi Magdalena Dalecka.

Od dziś w związku z epidemią koronawirusa wprowadzane są kolejne ograniczenia. - Nasi funkcjonariusze w ramach służby patrolowej sprawdzają parki, skwery oraz miejsca szczególnie uczęszczane przez mieszkańców powiatu w miastach i małych miejscowościach. W razie potrzeby będziemy interweniować wobec osób, które nie stosują się do aktualnie wprowadzonych ograniczeń - mówi asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista ds. informacyjno-prasowych z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.

- Każdego dnia nasi policjanci wspierając służby sanitarne sprawdzają, czy osoby zakwalifikowane do kwarantanny respektują ciążący na nich obowiązek - informuje asp. sztab. Marcin Kunka. - Wszyscy ci, którzy nie stosują się do przepisów obowiązujących w związku z epidemią, muszą się liczyć z poważnymi konsekwencjami prawnymi swoich zachowań. Policja kolejny raz apeluje o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń. W obecnej sytuacji, hasło #zostanwdomu ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa nas wszystkich.

Na szczęście do chwili obecnej na terenie powiatu starogardzkiego mundurowi nie odnotowali żadnych poważnych incydentów związanych z koronawirusem.

Apelujemy o odpowiedzialne i rozsądne zachowanie, w tym o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń, współpracę i realizowanie poleceń służb. W tym trudnym dla wszystkich momencie ważne jest, aby stosować się do poleceń funkcjonariuszy! Osoby objęte kwarantanną powinny poddać się rygorom izolacji.

Pamiętajmy! Nie przestrzegając kwarantanny, narażamy życie i zdrowie innych osób! Weźmy odpowiedzialność za siebie oraz swoich najbliższych! Respektujmy prawo, respektujemy zapisy obowiązujących ustaw oraz rozporządzeń - to nasze wspólne dobro!

Wobec osób, które nie stosują się do postanowień decyzji o kwarantannie, zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje. Służby sanitarne mogą nałożyć wysoką karę finansową nawet do 30 tys. zł. Ponadto policjanci będą nakładać mandaty karne wobec osób, które popełnią wykroczenia określone w art. 116 kw. Mandat za takie wykroczenie może wynosić nawet 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu, funkcjonariusze będą kierować do sądu wnioski o ukaranie.
Z kolei jeśli osoba, u której potwierdzono zakażenie, oddali się z miejsca, w którym powinna przebywać, będzie odpowiadać zgodnie z art. 161 kk. Za to przestępstwo grozi kara roku pozbawienia wolności.