O problemach oświaty w gminie Starogard zrobiło się głośno niedawno, po opublikowaniu audytu dotyczącego tej tematyki. Władze gminy wybrały wariant zmian zaproponowany w audycie, który zakłada, że szkoły podstawowe w Brzeźnie Wielkim, Dąbrówce, Trzcińsku i Rokocinie zostaną filiami innych szkół. Zmiana miała dać oszczędności na poziomie około 2,1 mln zł rocznie. Jednak w lutym zdjęto z sesji projekty uchwał dotyczące przekształcenia placówek w filie, biorąc pod uwagę argumenty wielu przeciwników takich zmian. Władze zapowiedziały, że do jesieni trzeba poszukać innych rozwiązań problemu.
W gminnych szkołach jest za mało dzieci, a co za tym idzie subwencja jest mniejsza. Daje się we znaki niż demograficzny, ale i to, że około 600 uczniów z gminy uczęszcza do szkół głównie w Starogardzie Gd. Choćby z uwagi na to, że niektórym rodzicom jest tak wygodniej, bo pracują w mieście. W związku z problemami oświaty toczą się rozmowy pomiędzy gminą a miastem.
- Rozmowy dotyczą zmiany miejskich obwodów szkolnych - mówi Włodzimierz Bieliński, naczelnik gminnej oświaty. - Chodzi o to, aby z tych obwodów wyłączyć miejscowości Kolincz, Koteże, Owidz i część lub całość Janowa. Ta zmiana ma się przyczynić do tego, że pozyskamy do naszych szkół więcej uczniów i pozwoli to zmniejszyć wydatki jakie ponosimy na rzecz miasta, za to, że mogą one się uczyć w starogardzkich szkołach.
Według naczelnika, jeśli uda się w ten sposób zachęcić rodziców do szkół gminnych i zwiększyć w nich co roku liczbę uczniów o 20-30, będzie to dobry wynik.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?