- Od chwili, gdy wpłynęło do nas oficjalne pismo dotyczące kursów do Wdy, czyli pod koniec maja, zajęliśmy się sprawą - wyjaśnia Witold Sykutera, sekretarz gm. Lubichowo. - Od maja prowadziliśmy rozmowy z PKS, uczestniczyliśmy w posiedzeniu komisji powiatowej, która zajmowała się kwestią nierentownych kursów.
Rozmawialiśmy też z prywatnym przewoźnikiem na temat uruchomienia kursów na trasie Lubichowo - Wda. Skierowanie zawiadomienia do prokuratury przez mieszkankę było pochopne.
Władze twierdzą, że sprawa mogła mieć inny przebieg: wystarczyło - ich zdaniem - z nimi porozmawiać i zobaczyć jakie działania w tej sprawie zostały podjęte. W rezultacie stanęło na tym, że gmina dołoży 1200 zł miesięcznie do kursów. Z analizy wynika, że z połączenia przed likwidacją korzystała średnio jedna osoba.
Jakie są dalsze plany dotyczące kursów? - przeczytasz w "Dzienniku Bałtyckim", 3 września.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?