Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Sąd oddalił wniosek inicjatora referendum w Starogardzie Gd.

mj
Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił wniosek inicjatora referendum w Starogardzie Gdańskim Marcina Wicherta, w którym domagał się on m.in. sprostowania informacji podanych przez Klub Radnych prezydenta Edmunda Stachowicza. Sprawa była rozpatrywana w trybie wyborczym, a więc 24-godzinnym. Referendum w sprawie odwołania prezydenta Stachowicza odbędzie się 25 marca.

Chodzi o rozpowszechnioną ulotkę autorstwa trzyosobowego klubu radnych, w składzie: Danuta Kozikowska, Wojciech Pielecki i Waldemar Rupniewski. Marcin Wichert wnioskował do sądu o zakazanie tym radnym publikowania materiałów z informacjami sugerującymi zaangażowanie w inicjatywę zorganizowania referendum "przegranych sił politycznych w wyborach na prezydenta miasta w 2010 roku".

Ponadto Marcin Wichert wnioskował o nakazanie sprostowania tych informacji w mediach. Inicjator referendum wnioskował jeszcze o wpłacenie na rzecz OTOZ Animals przez każdego z wymienionych radnych kwoty 2 tys. złotych.

Marcin Wichert zawsze podkreślał i nadal podkreśla, że grupa inicjatywna nie ma jakichkolwiek powiązań z żadną partią polityczną czy stowarzyszeniem, nie dąży do przejęcia władzy i nie startowała w wyborach na prezydenta w 2010 roku.

- Sąd oddalił wniosek i postanowił też zasądzić od wnioskodawcy Marcina Wicherta na rzecz uczestników postępowania Waldemara Rupniewskiego, Danuty Kozikowskiej i Wojciecha Pieleckiego po 137 zł, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - informuje sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Rzecznik nie podaje, jakie jest uzasadnienie decyzji sądu. Zapytaliśmy o to radnych z klubu prezydenta.
- Ogólnie rzecz biorąc, sąd stwierdził, że mamy prawo do wyrażania takich opinii w ulotce w związku z referendum i nie doszukał się w niej łamania prawa - informuje nas radna Danuta Kozikowska.

Marcin Wichert nie komentuje wyroku sądu.
- Będę składał apelację - zapowiada Marcin Wichert.
Inicjatorzy referendum twierdzą, że należy odwołać prezydenta miasta, gdyż miasto pod jego rządami nie rozwija się. Edmund Stachowicz zdecydowanie się z tym nie zgadza i uważa, że nie istnieją żadne argumenty przemawiające za jego odwołaniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto