Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dodatki do emerytur w 2016 r. Kto może liczyć na pieniądze? [PODAJEMY STAWKI]

red.
arch. Polska Press
Emeryci i renciści otrzymają w przyszłym roku jednorazowy dodatek. Ale nie wszyscy załapią się na te pieniądze. Im wyższe świadczenie z ZUS, tym mniej pieniędzy dostanie emeryt. Tak zakłada rządowy projekt. O jakich kwotach mówimy?

300 zł mają otrzymać te osoby, których emerytura lub renta wynosi teraz między 900 a 1100 zł. Zaś 200 zł otrzymają emeryci lub renciści, których świadczenie wynosi między 1100 a 1500 zł. Najniższy zasiłek, w wysokości 50 zł, ma trafić do tych osób, którym ZUS co miesiąc wypłaca od 1500 do 2000 zł emerytury lub renty. Pozostali dodatków nie otrzymają. Rząd planuje wypłacić dodatkowe pieniądze w marcu - przy corocznej waloryzacji emerytur. Jednorazowy dodatek w pełnej kwocie (czyli bez potrąceń na podatek dochodowy czy składki) trafi do kieszeni pobierających z ZUS lub KRUS świadczenia niższe niż 2 tys. zł miesięcznie. Czyli łącznie do ok. 6,5 mln osób.

- Ma to być pewnego rodzaju rekompensata. W przyszłym roku marcowa waloryzacja emerytur będzie bardzo niska. Można powiedzieć, że wręcz symboliczna, dlatego jakiekolwiek dodatkowe pieniądze będą istotne dla osób starszych - mówi Tomasz Waligórski, ekpert ds. prawa pracy.

Eksperci przewidują, że osoby otrzymujące średnie emerytury (czyli ok. 2 tys. zł) dostaną na skutek waloryzacji tylko 80 groszy miesięcznie więcej! Emeryci z najniższymi dochodami (w granicach 880 zł) mogą liczyć na około 30 groszy więcej. Są to szacunki, bo dopiero w lutym dowiemy się dokładnie, o ile wzrosną emerytury i renty. Wówczas znane będą wskaźniki inflacji i realnego wzrostu płac w 2015 r., od których wzrost emerytur jest uzależniony. Dlaczego wzrost emerytur będzie tak niewielki?

- Ponieważ koszty utrzymania spadają w wyniku utrzymującej się deflacji. W związku z tym podstawowy warunek, jaki ma spełniać waloryzacja, czyli nadążanie ze wzrostem cen, został spełniony. Oczywiście z punktu widzenia prawnego. Emerytów pewnie ta informacja nie cieszy - dodaje Tomasz Waligórski.

W 2014 r. obliczona przez GUS średnioroczna inflacja wyniosła 0 proc. W tym roku będzie ona niższa od zera. Według NBP, który zebrał prognozy analityków, wyniesie -0,8 proc., czyli o tyle spadną ceny.

- To oznacza, że nawet gdyby nie było żadnych podwyżek rent i emerytur, to i tak zyskałyby one na wartości - twierdzi Waligórski.

Przypomnijmy. Wskaźnik waloryzacji to zsumowany wskaźnik średniorocznej inflacji lub inflacji w gospodarstwach domowych emerytów i rencistów i co najmniej 20 proc. realnego wzrostu płac z roku poprzedzającego waloryzację.

- Rząd w czerwcu prognozował, że średnioroczna inflacja wyniesie w 2015 r. -0,2 proc., a realny wzrost płac 3,6 proc. Stąd wskaźnik waloryzacji wyniósł 0,52 proc. Ale jeśli deflacja faktycznie będzie jeszcze niższa, to oznacza, że marcowa waloryzacja będzie wręcz rekordowo niska, nieco tylko przekroczy zero. Dla wielu emerytów i rencistów podwyżka będzie więc niezauważalna - dodaje ekspert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto