Brzeźno Wielkie. Szkoła odpowiedzialna społecznie. Pierwsze zawody obedience w Brzeźnie Wielkim i pokaz psich sztuczek

- Współpracujemy z grupą OBI lovers z Gdyni, która gościła już w naszej szkole na pokazach z 4 psami. Dzieciaki były zachwycone, pomyśleliśmy więc, że takie zawody będą ciekawą okazją do zorganizowania pikniku rodzinnego i spędzenia wolnego czasu trochę inaczej niż zazwyczaj. Zwłaszcza, że tego typu imprez na naszym terenie jeszcze nie było - opowiada Beata Zdrowowicz, dyrektor szkoły Publicznej Szkoły Podstawowej w Brzeźnie Wielkim. – W związku z edukacją zdrowotną, jaką prowadzimy w naszej szkole, i propagowaniem zdrowego stylu życia, pomyśleliśmy, że zawody będą inspiracją dla uczniów, jak można pracować z własnym psem, jak można o niego dbać i go szkolić. Chcieliśmy też, stworzyć okazję do rodzinnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Panie nauczycielki realizują projekt unijny "Postaw na własny rozwój", który ma na celu ma uczenie dzieci przedsiębiorczości, podstaw ekonomii, stąd pomysł, żeby zbierać pieniądze na cele społecznie użyteczne. Dzieci wymyśliły zbiórkę na schronisko i zwierzęta potrzebujące pomocy oraz na zabawki interaktywne. Zresztą, nasi uczniowie często mają świetne pomysły, ostatnio sprzedawali galaretki i wirtualnie adoptowali rysia, innym razem soki i pieniądze przeznaczyli na jeże. Takie działania uczą empatii i altruizmu. Przygotowujemy się do przystąpienia do sieci szkół promujących zdrowie, dlatego dużo u nas działań ekologicznych i prozdrowotnych. Zainspirował nas również teren, jakim dysponujemy. Dzięki Gminie Starogard Gdański udało nam się go ogrodzić i zrobiło się bezpieczne, stąd też pomysły, żeby jak najwięcej na tym terenie organizować działań dla mieszkańców miejscowości i uczniów - wyjaśnia.

Zalety terenu docenili także uczestnicy zawodów. - Jesteśmy zachwyceni tym terenem, bo jest olbrzymia przestrzeń: równa, bezpieczna, tu się nic nie stanie, pies nie ucieknie, wszystko jest pod kontrolą. Chciałabym przyjechać tu znów na jesieni. Jestem dopiero na drugich takich zawodach, ale już planuję kolejne - mówi jedna z uczestniczek i dodaje, że takie zawody treningowe uczą, jak się zachować na prawdziwych zawodach kynalogicznych.

Dodatkową atrakcją zawodów był pokaz psich sztuczek, a uczestnicy i obserwatorzy mogli posilić się kiełbaską z grilla, domowym chlebem ze smalcem, ciastem oraz kawą, ze sprzedaży których dochód przeznaczony był na pomoc bezdomnym zwierzętom i doposażenie szkoły. W przygotowanie imprezy włączyły się dzieci, rodzice, nauczyciele, Koło Gospodyń Wiejskich oraz sołtys.

- Inicjatywa spotkała się z dużym odzewem - mówi dyrektorka szkoły. - Dzieci przygotowywały dyplomy dla uczestników, podium, rysowały psy, były konkursy, włączyli się rodzice, nawet mama, która dopiero zapisuje dzieci do szkoły, pytała, co przygotować. Pomogło też Koło Gospodyń Wiejskich z panią Hanią Raczkowską na czele oraz sołtys Tadeusz Chełchowski, który użyczył namiot i scenę.