Biblioteka w Morzeszczynie ma nie tylko wyśmienitą literaturę! ZDJĘCIA

Biblioteka, oczywiście, skupia się na promowaniu kultury za pomocą książki, jednak stara się też wyjść poza ten stereotyp. - Tutaj nie ma ciszy, jak w czytelniach naukowych bibliotek akademickich – mówi dyrektor Damian Domański.- Ponieważ ofertę kierują przede wszystkim do najmłodszych, dzieci i młodzież z gminy mogą brać udział w najróżniejszy warsztatach. Organizowane są gry terenowe, rajdy rowerowe „Odjazdowy bibliotekarz”, festiwale, pikniki.

Oprócz tego przy bibliotece działa młodzieżowa grupa „biblioTEAM”, która pomaga w organizowaniu wydarzeń kulturalnych, a także Lokalny Klub Kodowania, w którym fani nowych technologii uczą się programowania z wykorzystaniem robotów edukacyjnych, tabletów i drukarek 3D.

TRUDNE CZASY DLA KSIĄŻEK

Promowanie czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży nie należy dzisiaj do łatwych zadań. Książka niejako została wyparta przez smartfony. Mimo to zespół animatorów i bibliotekarzy pracujących w morzeszczyskiej bibliotece przyznaje, że udaje im się zachęcić dzieci do lektury. Między innymi dzięki programowi „Z książką na start”. Polega on na tym, że czytelnicy do 6 roku życia za każdą przeczytaną książkę otrzymują stempelek w Paszporcie Małego Czytelnika. Po zebraniu dziesięciu, dostają nagrodę.

Młodzież natomiast wypożycza książki w trakcie zajęć i warsztatów organizowanych przez biblio-tekę. I nie są to tylko lektury szkolne. Mają ku temu okazję między innymi podczas „biblioCAMPU”, czyli półkolonii dla dzieci i młodzieży. Najmłodsi mogą odwiedzić wraz z opiekunami „Akademię malucha” – cotygodniowe zajęcia polegające na wspólnej zabawie, nauce oraz słuchaniu bajek. W planach jest także utworzenie klubów dyskusyjnych – dla dorosłych i dla młodzieży.

PAMIĘTAMY O PRZESZŁOŚCI…

We współpracy z lokalnymi twórczyniami organizowane są warsztaty haftu oraz wzornictwa regionalnego, dzięki czemu wzmacnia się wśród ludzi tożsamość związaną z „małą ojczyzną”. Kultywuję się także pamięć o Marii Wespie – artystce, która zajmowała się rekonstrukcją haftu kociewskiego (jej wzory do dziś nazywane są „szkołą morzeszczyńską) oraz jej mężu Janie – twórcy gawęd w gwarze kociewskiej.

- Nasza biblioteka patrzy nie tylko w przyszłość, ale i z szacunkiem spogląda w przeszłość, stara si przy tym samym promowa lokalne dziedzictwo. Toteż na frontonie biblioteki znajduje się mural z podobizną Wespowej, a we wnętrzu książnicy można znaleźć wiele elementów udekorowanych haftem z Kociewia” – mówi Damian Domański.

Jeśli chodzi o Jana Wespę – jego pamięć honoruje gigantyczne biurko nieopodal biblioteki, które na co dzień pełni funkcję przystanku autobusowego.

… I PATRZYMY W PRZYSZŁOŚĆ

Biblioteka stara się dostosowywać do dzisiejszych realiów. „Działaj (eko)logicznie” to projekt zrealizowany dzięki środkom z programu „Działaj lokalnie”, odbywający się w filii w Majewie. Mieszkanki i mieszkańcy w ramach projektu mogą wziąć udział w warsztatach szycia toreb, worków na żywność i tworzenia biżuterii z wykorzystaniem plastikowych butelek oraz odwiedzić strefę relaksu w cieniu XIX-wiecznego parku.

Ponadto, pracownicy biblioteki dostosowali się do nowej, pandemicznej sytuacji. Wiele inicjatyw musiało zostać przeniesionych do Internetu. To jednak nie powstrzymało biblioteki od dzielenia się miłością do książek.

- W czasie, gdy wszystkie biblioteki w kraju na kilka miesięcy zostały zamknie, nasza instytucja zaproponowała wraz z lokalnym Stowarzyszeniem DRABKA i grup wolontariuszy biblioTEAM, usług dostarczania materiałów bibliotecznych, czyli książek, prasy, filmów i audiobooków, do do-mów osób starszych i bojących się zakażenia wirusem SARS-CoV-2 przez biblioKURIERów. Kupilimy specjalne pojemniki do przewożenia zamówionych publikacji, a wszystko odbywało si w sposób bezpieczny i z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Oferta bardzo spodobała si mieszkankom i mieszkańcom gminy, i jest realizowana do dziś.

Jak przyznaje Damian Domański, marzy mu się, aby sołtyski i sołtysi, wsparci przez rady sołeckie, pełnili rol lokalnych animatorów życia kulturalnego w swoich wsiach. Wszystko dlatego, że obecnie mieszkańcy gminy Morzeszczyn są raczej biernymi uczestnikami kultury, bo chociaż chętnie uczestniczą w wydarzeniach i spotkaniach, rzadko włączają się w ich organizację, A do tego właśnie powinni być gorąco zachęcani.

-O trosce o kulturę świadczą nowe i wyremontowane świetlice wiejskie, a także jedna z naszych filii bibliotecznych w Majewie, które powinny stanowi centra życia społecznego. Nie zawsze jednak tak jest – przyznaje dyrektor biblioteki w Morzeszczynie.