W sobotę, 18 maja motywem przewodnim Drzonowskiej Nocy Muzeów była 80. rocznica bitwy o Monte Cassino. Goście odwiedzające Lubuskie Muzeum Wojskowe na dzień dobry przywitani zostali wystrzałem z bombardy oraz koncertem Orkiestry Wojskowej z Żagania „Czerwone maki pod Monte Cassino”.
Zwiedzanie z latarkami i pirotechnika
Podczas Nocy Muzeów nie zabrakło pokazów walk i obyczajów rycerskich prezentacji rozkładania gąsienicowego promu samobieżnego GSP-55, zwiedzania plenerowej ekspozycji z latarkami i przewodnikiem. Był też pokaz świetlno-muzyczny przy S-75 Dźwina, czy pokaz świetlno-muzyczno-pirotechniczny w pobliżu śmigłowca Mi-4.
Mnóstwo militarnych stoisk i miasteczko wojskowe
W międzyczasie turyści odwiedzali miasteczko wojskowe, gdzie gwiazdami był m.in. pojazd M120 RAK - transporter rozpoznania inżynieryjnego, wóz dowodzenia, samobieżny zestaw rakietowy Poprad. Na stoisku saperskim z kolei udostępniony został trenażer strzelecki CYKLOP, a także symulator wypadków drogowych. Oczywyście w tym wszystkim nie mogło zabraknąć 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, 10. Brygady Kawalerii Pancernej, 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego, 5. Kresowego Batalionu Saperów, 11. Batalionu Dowodzenia, 152. Batalionu Piechoty Lekkiej, Żandarmerii Wojskowej, czy Wojskowego Centrum Rekrutacji, które rozstawiły swoje stoiska.
Tyle atrakcji i tylko cztery godziny...
Wojskowa grochówa? Była, nie inaczej! Poza tym można było zwiedzać wnętrza eksponatów, brać udział w pokazach grup rekonstrukcyjnych, w tym ścieżki saperskiej i punktu opatrunkowego „Monte Cassino 1944”. Dostępna była również strzelnica ASG, obóz rycerski, stoisko plastyczne, stoiska handlowe, a także wystawy czasowe:
- „...złączyła nas przelana wspólnie krew”. ARMIA ANDERSA 1941-1947 – opracowana przez WCEO,
- Pielęgniarki polskie w Pomocniczej Służbie Sanitarnej Kobiet 2. Korpusu Polskich Sił Zbrojnych pod dowództwem gen. Władysława Andersa – opracowana przez Główną Komisję Historyczną przy ZG Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego,
- Bitwa o Monte Cassino w malarstwie Andrzeja Tryzny – ze zbiorów Lubuskiego Muzeum Wojskowego.
I teraz wyobraźcie sobie, że na to wszystko goście i turyście odwiedzający Drzonów mieli zaledwie... cztery godziny! Tyle atrakcji i tak mało czasu, ale warto było! Tego się nie zapomni do końca życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?