Dzięki przygotowanej rekonstrukcji m.in. przez Niflheim, czyli grupę wikingów i Słowian, zajmujących się historią kultury materialnej wczesnego średniowiecza oraz drużynę wojów - Naglfar, uczestnicy Wianków mieli okazję zobaczyć jak wyglądał tryb życia, rzemiosło i wojenne starcia przed tysiącami lat.
WIANKI W GRODZISKU OWIDZ 2015. WIĘCEJ ZDJĘĆ
– W obozach toczy się codzienne życie, tutaj przyrządzamy jedzenie i spędzamy czas razem – mówi Mikołaj Grabowski z drużyny Nordelag. – Bierzemy udział m.in. w konkursie na przygotowanie smacznej i historycznej potrawy, która składa się głównie z mięsa, kaszy i warzyw. Moim zdaniem tamta kuchnia była znacznie smaczniejsza.
Po odpowiednim posiłku wojowie ruszyli w bój. Walka była zacięta, dzięki temu gród udało się ocalić. Wielka bitwa zwieńczyła dzień wypełniony zawodami sprawnościowymi i walkami.
– Podczas inscenizacji uczestnicy mogli zobaczyć obrzędy słowiańskie związane z Nocą Świętojańską, myślę, że to najlepsze miejsce powrotu do korzeni i mądrości naszych praprzodków. W przygotowaniu wydarzenia pomogły nam m.in. grupy rekonstrukcyjne Niflheim i Naglfar – mówi Magdalena Cholewa, dyrektorka Grodziska Owidz.
Wśród atrakcji Wianków, były także stoiska z rękodziełem. Można było na nich kupić niepowtarzalne, naszyjniki, bransoletki oraz … bikini wykonane na szydełku, parea, spódniczki. Wszystko ręcznie wykonała Agnieksza Skuza ze Skarszew, której pasją jest rękodzieło. Każda rzecz na jej stoisku była unikatowa.
Na zakończenie imprezy przed publicznością wystąpiły zespoły: Roderyk i Bubliczki.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?