Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Drogobyczy spłonęły samochody ciężarowe. Wiadomo, co było przyczyną pożaru

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
InfoExpress/PSP Lubliniec
Śledztwo w sprawie ogromnego pożaru samochodów ciężarowych zaparkowanych na terenie firmy transportowej w miejscowości Drogobycza w powiecie lublinieckim zostało umorzone. Co udało się ustalić w tej sprawie?

Pożar w Drogobyczy

Przypomnijmy, do pożaru doszło w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, 25 grudnia 2022 roku. Zgłoszenie o szalejącym ogniu na parkingu firmy transportowej w miejscowości Drogobycza wpłynęło do Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu o godzinie 16:46. Na miejscu pojawiło się dziesięć zastępów straży pożarnej, między innymi z Lublińca, Strzebinia, Kamieńca, gminy Woźniki i Katowic.

- W momencie wybuchu pożaru na parkingu znajdowało się osiem samochodów ciężarowych. Cztery z nich zostały całkowicie zniszczone w pożarze, dwa na skutek ognia zostały poważnie uszkodzone, jeden został odciągnięty na bok nim ognień zdążył wyrządzić poważniejsze szkody, ostatnią ciężarówką udało się wyjechać z miejsca pożaru nim przeniósł się na nią ogień - relacjonowali wówczas strażacy.

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Śledztwo umorzone

W sprawie zostało wszczęte śledztwo. To zostało już jednak umorzone. Nikt nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

- Zapadła decyzja o umorzeniu tego postępowania - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Na podstawie opinii biegłego stwierdzono, że biorąc pod uwagę umiejscowienie ogniska pożaru, pozostawione przez pożar ślady oraz jego okoliczności, należy uznać, że przyczyną tego zdarzenia była awaria instalacji elektrycznej akumulatora - tłumaczy prokurator Tomasz Ozimek.

W śledztwie nie stwierdzono jakichkolwiek okoliczności wskazujących na to, że przyczyną pożaru mogło być celowe działanie.

- W trakcie postępowania nie stwierdzono żadnych uchybień w zakresie zabezpieczenia przeciwpożarowego bazy transportowej w Drogobyczy - wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek.

W toku śledztwa oszacowano też łączną wartość strat - ta wyniosła blisko milion złotych.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto