Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Frący ZDJĘCIA

W poniedziałek, 5 października pisaliśmy, że około godziny 12:00 na 61 kilometrze autostrady A1 doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł 40-letni kierowca peugeota. Dziś więcej wiadomo o wypadku.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim, który otrzymał zgłoszenie o tym zdarzeniu natychmiast skierował w ten rejon funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Skórczu, technika kryminalistyki oraz patrol drogówki.

Policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili czynności procesowe. Funkcjonariusze sporządzili między innymi oględziny miejsca zdarzenia oraz rozbitych pojazdów. Technik wykonał dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczył ślady kryminalistyczne, które mogą okazać się pomocne w wyjaśnieniu dokładnych okoliczności tego zdarzenia. Jak wstępnie ustalili pracujący na miejscu śledczy, mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego, który kierował peugeotem, jadąc prawym pasem w kierunku Gdańska uderzył w tył naczepy poruszającego się w korku tira. Niestety obrażenia jakich doznał kierowca ciężarowego peugeota okazały się śmiertelne. Wiadomo już, że 51-latek, który kierował ciągnikiem siodłowym marki Man, był trzeźwy. Policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne od uszkodzonych pojazdów.

- Jesienna aura sprawia, że na dłuższych trasach jesteśmy bardziej zmęczeni i znużeni drogą - przypomina asp. sztab. Marcin Kunka, rzecznik prasowy KPP w Starogardzie Gd. - To szczególna pora roku, w której warunki na drodze mogą ulec gwałtownym zmianom. Dlatego policjanci apelują o szczególną ostrożność i rozwagę za kierownicą. Pamiętajmy o tym, aby przed daleką podróżą być wypoczętym, a w czasie drogi robić krótkie postoje. Drogi szybkiego ruchu oraz autostrady, to specyficzne ciągi komunikacyjne, na których ruch pojazdów odbywa się z większą niż zwykle prędkością. Nie zapominajmy o tym, że zmiana aury wymusza zmianę techniki kierowania pojazdem, a chwila nieuwagi i roztargnienia może być przyczyną tragedii.