W dniu 23.06.2010 roku odbyło się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Spółki PKS S.A. Tak jak niektórzy przewidywali, łącznie ze mną, przybył kolega partyjny pana Pogranicznego z wiadomej partii, nie będę tutaj wymieniał jakiej za względu na wybory prezydenckie, przyjdzie na to czas, starosta starogardzki pan Burczyk, reprezentujący akcjonariusza posiadającego 85% akcji i przegłosował wszystko co prezes sobie zażyczył. To że starosta wszystko przegłosuje było wiadomo już dawno, ale to co przegłosował jest ważne, łącznie z absolutorium dla zarządu i sprawozdaniem za 2009 rok. Choć bilans wyszedł z minimalnym wynikiem dodatnim, co zostało spowodowane zastosowaniem tzw. kreatywnej księgowości, czyli tam dodać, tam odjąć i już jest dobrze. Pozostało pytanie zasadnicze na które pan prezes nie umiał odpowiedzieć, co zarząd zamierza zrobić w kierunku poprawy wyniku z sprzedaży. Wynik ten w 2009 roku był jeszcze gorszy niż rok wcześniej i cztery razy gorszy niż w 2007 roku kiedy przedsiębiorstwem kierował Poprzednik pana Pogranicznego, a chcę zwrócić uwagę na to wszystkim, bez wyjątku.
