Zawodnicy Polpharmy w nietypowy sposób pożegnają się z kibicami

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego w miniony czwartek sprawili niespodziankę kibicom, bo nie dosyć, że wygrali z Siarką Jezioro w Tarnobrzegu 100:90, to jeszcze awansowali o jedną pozycję w tabeli. Drugi dobry mecz z rzędu rozegrał Brandon Hazzard, który błyszczał zwłaszcza w drugiej kwarcie. Amerykanina wspierali koledzy z zespołu - Michael Hicks, Marcin Nowakowski, Piotr Dąbrowski i Grzegorz Arabas. Czy brak presji powoduje, że Farmaceuci grają lepiej?

- Na pewno jest im łatwiej, ale cieszę się z ich postawy w ostatnich spotkaniach - mówi Roman Olszewski, prezes Starogardzkiego Klubu Sportowego Sportowa SA. - Chłopacy walczą do końca i kto wie, czy z takim nastawieniem nie sprawią niespodzianki w starciu ze Śląskiem.

Mecz we Wrocławiu to kolejne spotkanie wyjazdowe Polpharmy. Początek zaplanowano o godz. 18. W ekipie gospodarzy niezwykle ważnym ogniwem będzie rozgrywający Robert Skibniewski, były zawodnik Polpharmy. Oprócz niego trener Miodrag Rajković ma do dyspozycji niesamowitego Adama Wójcika, a także Paula Grahama, który w poprzednim starciu z Polpharmą, gdy zdobył 33 pkt, udowodnił, że bywa niezwykle groźny.

Ostatni mecz ligowy starogardzianie rozegrają 14 kwietnia, kiedy to przed własną publicznością zmierzą się z AZS Koszalinem. Jednak dla miejscowych kibiców to spotkanie wcale nie oznacza końca przygody z zawodnikami Kamińskiego. W piątek, 20 kwietnia Polpharma zagra w meczu charytatywnym. Rywalem zawodowców będą amatorzy z drużyny Stereo Manics Użlis Nieruchomości. Jest to jeden z najlepszych zespołów amatorskich, który obecnie walczy o Puchar Polski w Sopocie i jest niepokonany w Trójmiejskiej Lidze Koszykówki.

- Zależało mi na uroczystym zakończeniu sezonu, a mecz charytatywny będzie świetną okazją do spędzenia czasu przez całe rodziny - zachęca Roman Olszewski. - Dodatkowo będzie można wesprzeć stowarzyszenie Można Inaczej, które pomaga osobom samotnym, starszym, niepełnosprawnym.

A atrakcji z pewnością nie zabraknie. Oprócz rywalizacji typowo sportowej zaplanowano liczne konkursy i licytacje. Dla kibiców przygotowano koszulki Polpharmy Starogard, Trefla Sopot i Energi Czarnych z podpisami koszykarzy z tych drużyn.
Przygotowania do meczu już trwają. Bardzo zmotywowani są zawodnicy Stereo Maniacs Użlis Nieruchomości.
- Dowiedzieliśmy się, że prezes klubu szuka drużyny, która chciałaby zagrać w meczu charytatywnym i się zgłosiliśmy - wspomina Karol Bławat ze Stereo Maniacs. - Dla nas jest to nie lada wyzwanie i będziemy sie starali wygrać. Mamy już opracowaną taktykę, znamy wszystkie zagrywki Polpharmy.

W ekipie SMUN zagrają: Daniel Syldatk, Paweł Ebertowski, Bartosz Grzebinoga, Tomasz Użlis, Marek Murawski, Karol Bławat, Dawid Żygowski, Michał Ebertowski i Gniewko Zieliński. Grającym trenerem jest Krystian Sarnowski. Być może i Polpharma zastosuje podobny manewr i na parkiecie zobaczymy grającego szkoleniowca?

- Wojciech Kamiński ma świetny rzut za trzy punkty, o czym się osobiście przekonałem na treningach - przyznaje K. Bławat.

Gościem będzie Kacper "Kacpa" Lachowicz, koszykarz, trener, konferansjer, którego Marcin Gortat w 2010 roku zaprosił do współpracy przy Marcin Gortat Camp.
Bilety na mecz w cenie 10 zł są do nabycia w klubie. Początek spotkania o godz. 19.