Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Western w ZSP 3 w Malborku [ZDJĘCIA], czyli... ślubowanie i otrzęsiny pierwszoklasistów

rk
Fot. ZSP 3 w Malborku
To był nietypowe otrzęsiny w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Malborku. Uczniowie integrowali się w westernowych klimatach.

CZYTAJ TEŻ:

Co robią Indianie, gdy ich wiosce zagrażają „blade twarze”? Oczywiście zanoszą modły do Manitou, a przede wszystkim zdają się na swojego wodza i jego geniusz. Taki bieg przybrały wydarzenia zainicjowane przez uczniów klas drugich Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Malborku w czasie imprezy zwanej „Otrzęsinami”.
Poprzedzona uroczystym ślubowaniem, część zabawowa utrzymana była w konwencji westernowej. Klasyczny konflikt, szranki i konkury, a w finale happy end. Wódz Wielka Stopa (Szymon Kroll z klasy II SK) obwieścił pierwszoklasistom: „Zarządzamy konkurencje, w których sprawdzimy waszą zręczność, odwagę i spryt, młodzi wojownicy! Najdzielniejsi dołączą do naszego plemienia i razem stawimy czoła wrogowi.”
Wspierani przez swych wychowawców uczniowie klas pierwszych musieli dowieść, że potrafią przygotować się do boju (barwy wojenne i taniec), bez trudu dosiądą mustanga i pogalopują po wodę życia dla seniorów (w tej roli wychowawcy klas), a przede wszystkim, że potrafią się zgrać, przygotować wspólną prezentację, symboliczny totem i okrzyk. Udało się. Najmłodsi uczniowie "ekonomika" zaskoczyli publiczność pomysłami i śmiałością swych występów. Szamanki (w tych rolach Agata Żuk i autorka scenariusza, Magdalena Jasek – obie z II G) nie szczędziły „otrząsanym” słów pełnych aprobaty i pochwał.
Można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że zabawa pozwoliła osiągnąć postawione cele. Zmobilizowała klasy do współpracy, zintegrowała ze szkolnym środowiskiem. Dzięki takim imprezom pierwszoklasiści czują się w nowej szkole bardziej swojsko. Konwencja zabawy odsłania jej drugie, być może bardziej przyjazne oblicze. Bo szkoła to nie tylko edukacja, zadania i obowiązki. To również miejsce spotkań, żartów i przyjaźni - czasem na całe życie.
Wcielający się w rolę Manitou Jan Stawicki, dyrektor szkoły, tak zakończył kierowaną do młodych wojowników mowę: „Niech te słowa prowadzą Was ku słońcu i gwiazdom! Witajcie w naszym plemieniu. Wracam na szczyt Piaskowej Góry, ale moja moc i opieka zostają z Wami. Niech tak się stanie. Rzekłem.”
Otóż to. Szkoła to taka droga ku gwiazdom, wspiera młodych w osiąganiu celów i realizacji marzeń. Czasem wiedzie „per aspera”, ale zawsze „ad astra”, oczywiście, jeśli chcą tego sami uczniowie. Wystarczy inicjatywa i trochę zaangażowania. Opiekę ze strony pedagogicznej kadry mają zapewnioną i mogą z niej korzystać. Pierwszaki i ich starsi koledzy z "ekonomika" już o tym wiedzą.

Materiał nadesłany przez Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Malborku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto