Stowarzyszenie Łan kręci pyszny film o jedzeniu

Stowarzyszenie Rozwoju Obszarów Wiejskich Łan znalazło kolejny rewelacyjny pomysł na promocję regionu. Właśnie powstaje film o jedzeniu, ale nie tylko.

Stowarzyszenie, które ma na celu głównie rozwój kultury, tradycji, a także integrację mieszkańców na terenach wiejskich, powstało w lutym 2013 roku, a już ma na swoim koncie kilka sukcesów. Wszystko to dzięki wnioskom o dofinansowanie, które otrzymały pozytywną ocenę. W ten sposób udało się wspólnie z Lokalną Grupą Działania Chata Kociewia zrealizować film o Wolentalu. To był pierwsze przedsięwzięcie, ale po nim pojawiły się kolejne. - Film był końcowym efektem naszego przedsięwzięcia - wspomina Stefan Galiński, prezes stowarzyszenia Łan. - Zależało nam przede wszystkim na aktywizacji lokalnego środowiska. Okazało się, że mieszkańcy mają wiele ciekawych pomysłów i pokazali, że świetnie im się żyje w Wolentalu.
Stowarzyszenie odwiedziło też mieszkańców Piesienicy i wspólnie z nimi w ramach funduszy "Działaj lokalnie" udało się zagospodarować skwer im. Małgorzaty Hillar. - Jesteśmy bardzo podbudowani naszą współpracą z mieszkańcami - nie kryje Stefan Galiński. - Powstało miejsce, które nie tylko upamiętnia wybitną poetkę urodzoną w Piesienicy, ale daje też możliwość na kolejne przedsięwzięcia. W tym miejscu jest ogromny potencjał. Skwer to dopiero początek.
Stowarzyszenie Łan współorganizowało też "Księgę ksiąg" - przedsięwzięcie, które odbyło się w Pelplinie. Miało ono promować czytelnictwo, przybliżyć zbiory biblioteki seminaryjnej, a także unikatową Biblię Gutenberga. Także stowarzyszenie Łan stało za organizacją "Kociewskich śpiewogier", które odbyły się latem w Grodzisku Owidz. - To przedsięwzięcie pokazało, że mieszkańcom brakuje właśnie takich imprez - zauważa Galiński. - Frekwencja przerosła nasze oczekiwania, a grodzisko jest świetnym miejsce, które pozwala uczestnikom na swobodę niezależnie od wieku.

Kolejnym, właśnie realizowanym przedsięwzięciem, jest 5-odcinkowy film "Smaczne Kociewie". Jego pomysłodawcy chcą promować nie tylko potrawy, ale także miejsca, konkretne atrakcje turystyczne. W filmie zaistniało więc wspomniane grodzisko, a także tematyka konna, Bory Tucholskie, czy też jeziora. Ze smakołyków zaś należy wymienić m.in. szandar, parzybrodę, salceson z grzybów, czy żurawinówkę. Wiele wskazuje na to, że film zobaczymy na początku przyszłego roku. Gotowy materiał będzie też dostępny bez żadnych ograniczeń na kanale you tube.
- Podczas realizacji filmu wyłapaliśmy kilka "smaczków" - zdradza Stefan Galiński. - Są one związane m.in. z kręceniem kultowego filmu "Krzyżacy" w okolicach Kręgskiego Młyna.
Stowarzyszenie zamierza nadal realizować działania związane z terenami wiejskimi.