Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogard Gdański: Opiekunki krzyczały i zastraszały małe dzieci w punkcie opieki

Ewa Macholla
www.sxc.hu
Szokującego odkrycia dokonali rodzice 2-letniego chłopca ze Starogardu Gdańskiego. Poruszeni historią z Wrocławia, gdzie opiekunki znęcały się nad podopiecznymi w żłobku, postanowili sprawdzić, jak jest w przypadku ich syna. Do ulubionej maskotki chłopca włożyli dyktafon. To, co usłyszeli przeraziło ich i innych rodziców. Na nagraniach słychać krzyki i obelgi.

Rodzice dwuletniego Pawełka, który w punkcie opieki przeżył horror, przestali ufać opiekunkom. Nie chcą już, aby ich dzieci spędzały czas w tzw. żłobkach. Zastanawiają się, co tak naprawdę przez kilka miesięcy przeżywał ich syn. - Jestem zdruzgotana, nie mogę w to uwierzyć - mówi pani Magdalena ze Starogardu Gd.

Podobne odczucia ma inna mieszkanka. - Ja nie byłam w stanie przesłuchać tego nagrania do końca - przyznaje matka rocznej dziewczynki. - Rozpoznałam płacz mojej córeczki. Kasia została zmuszona do siedzenia na nocniczku, a panie nie pozwalały jej wstać. Ona płacze przez kilka minut. Przed kilkoma dniami zauważyłam, że Kasia zaczyna trzymać w buzi jedzenie, czego nigdy nie robiła. Panie jej po prostu wpychały je do ust.

Wszystko wyszło na jaw po tym, jak pani Magda, zaniepokojona doniesieniami o placówce we Wrocławiu, w której opiekunki przywiązywały dzieci i zabraniały zabaw, postanowiła sprawdzić, jak wygląda opieka nad jej synem. Nie przypuszczała, że odkryje tak szokujące fakty. Przed tygodniem pani Magda po raz pierwszy umieściła w misiu Pawełka sprzęt nagrywający. Nie naładowała jednak dobrze baterii i zarejestrowało się zaledwie 8 minut. W poniedziałek Paweł, jak już wcześniej bywało, gorączkował rano przed wyjazdem do żłobka. Dopiero we wtorek miś nagrał, co działo się przez osiem godzin.

Posłuchaj nagrania

Imiona matek oraz ich dzieci zostały zmienione

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto