Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogard Gd. Rozprowadzali narkotyki w dyskotekach. Usłyszeli zarzuty prokuratorskie

red.
mat. policji/archiwum
Pięciu mężczyzn usłyszało zarzuty w sprawie wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Szósta podejrzana osoba jest poszukiwana.

Mężczyźni sprzedawali narkotyki (m.in. marihuanę i amfetaminę) w dyskotekach w Starogardzie Gd. Ten proceder trwał od października 2016 r. do marca 2017 r. Śledczy przeszukali mieszkanie, które wynajmowali handlarze. Znaleźli w nim 1,6 kg marihuany i 1,1 kg amfetaminy.

- Trzech podejrzanych usłyszało zarzuty uczestniczenia w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych. Kolejnym dwóm podejrzanym przedstawiono zarzuty dotyczące udzielania innym osobom środków odurzających. Dodatkowo jednemu z podejrzanych zarzucono posiadanie znacznej ilości substancji odurzającej - wyjaśnia Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Mężczyźni, którzy usłyszeli zarzuty uczestniczenia w obrocie znacznymi ilościami narkotyków, trafili za kratki. Prokurator wobec nich (chodzi o trzy osoby) skierował do sądu wnioski o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd uwzględnił wnioski i zastosował areszt. Wobec pozostałych podejrzanych (usłyszeli zarzuty dotyczące udzielania innym osobom środków odurzających) zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Dodatkowo jednemu z podejrzanych zarzucono posiadanie znacznej ilości marihuany w ilości ponad 100g, która została zabezpieczona podczas przeszukania miejsca jego zamieszania.

- Jak dotychczas ustalono, przestępczy proceder polegający m.in. na przechowywaniu narkotyków oraz ich rozprowadzaniu m.in. w dyskotekach w Starogardzie Gdańskim, trwał od października 2016 r. do marca 2017 r. Podejrzani nie przyznali się do przedstawionych im zarzutów, za wyjątkiem podejrzanego, który przyznał się do zarzutu posiadania narkotyków - informuje Tatiana Paszkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Podejrzanym o uczestniczenie w obrocie znaczną ilością środków odurzających i substancji psychotropowych grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Natomiast udzielanie innym osobom środków odurzających i substancji psychotropowych zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10. Podobnie jak posiadanie znacznej ilości narkotyków. Dodajmy, że śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gd.

Ze statystyk policyjnych wynika, że liczba zatrzymań w związku z przestępstwami narkotykowymi (posiadanie i handel) wzrosła w ubiegłym roku w porównaniu do roku poprzedniego. Starogardzka policja w ubiegłym roku w powiecie zatrzymała 91 osób podejrzanych o przestępstwa narkotykowe (w 2015 r. było ich 78).
Funkcjonariusze zabezpieczyli w ub. roku w powiecie 816 g amfetaminy, 493 g mefedronu, 7 681 g marihuany, 46 g haszyszu, 37 tabletek extasy, 90 sztuk krzaków konopi. Policjanci zlikwidowali też 6 upraw konopi indyjskich, które znajdowały się na terenach prywatnych posesji. Mundurowi przyznają, że w ubiegłym roku najczęściej zabezpieczali marihuanę i amfetaminę. Co może świadczyć o tym, że są to najbardziej popularne i najczęściej sprzedawane środki odurzające w naszym powiecie. Swoje obserwacje mają też lekarze i ratownicy Kociewskiego Centrum Zdrowia.
- Zdecydowanie największą grupą osób tzw. „odurzonych”, którym udzielamy pomocy, to osoby upojone alkoholem etylowym, nierzadko do stanu utraty przytomności. Takich osób jest po kilka, kilkanaście w tygodniu. Osób pod wpływem narkotyków jest dużo mniej, do nas trafiają jedynie pojedyncze przypadki. Pewnie dlatego, że większość z nich nigdy nie trafi na SOR. Dopiero w sytuacji poważnego zatrucia, skutkującego np. utratą przytomności, wzywana jest pomoc. I dopiero wtedy osoby te trafiają do naszego oddziału - opowiada Sławomir Wilga, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w KCZ. - U osób odurzonych środkami psychoaktywnymi coraz rzadziej stwierdzamy klasyczne narkotyki, a więc osoby te najprawdopodobniej są pod wpływem dopalaczy, które nie są identyfikowane przy pomocy klasycznych testów narkotykowych. W takich sytuacjach pacjentów przekazujemy do Pomorskiego Centrum Toksykologii w Gdańsku.

Dopalacze są to różnego rodzaju produkty zawierające substancje psychoaktywne. Stanowią mieszaninę niebezpiecznych środków, które lekarze często nie są w stanie zidentyfikować. A co za tym idzie, w przypadku zatrucia, udzielenie pomocy może być utrudnione. Handel dopalaczami (ale też klasycznymi narkotykami) przeniósł się do internetu. Zainteresowani wiedzą na jakie strony wejść, aby zamówić „towar”. Często posługują się hasłami lub znanym tylko im nazewnictwem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto