Obecnie tylko jedna apteka w mieście jest czynna do godz. 23, a w środku nocy chorzy muszą jeździć po lekarstwa do całodobowej apteki na dworcu PKP w Gdańsku. Ustalenie harmonogramu dyżuru aptek leży w gestii samorządu szczebla powiatowego i Rada Powiatu podjęła stosowną uchwałę. Farmaceuci doszli do wniosku, że pełnienie dyżurów jest zbyt kosztowne i zażądali za to dodatkowych kwot.
- Podczas tygodniowego dyżuru nocnego miałem tylko trzech klientów - mówi Stanisław Kalicki, właściciel apteki. - To strata czasu i pieniędzy. Po zastanowieniu się w gronie aptekarzy postanowiliśmy utrzymać protest i dyżurujemy tylko do godz. 23.
- Nie ma w Radzie Powiatu Gdańskiego złej woli - zapewnia Kazimierz Kloka, przewodniczący Rady Powiatu. - Po wysłuchaniu racji drugiej strony możemy negocjować godziny dyżurów. Moim zdaniem wystarczyłby dyżur do północy. Sądzę, że nowe prawo w tym zakresie powinno obowiązywać od września, żeby mieszkańcy zdążyli się z nim zapoznać. Apeluję o przestrzeganie miejscowego prawa przez aptekarzy!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?