Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polpharma zaczyna rundę play-off. W sobotę pierwsze spotkanie z PGE Turowem bez Bena McCauleya

SP
Sławek Pietrzak
Dwa najbliższe mecze podopieczni Mindaugasa Budzinauskasa rozegrają na wyjeździe. Rywalem będzie PGE Turów Zgorzelec. Czy Polpharma jest w stanie sprawić niespodziankę?

Starogardzka Polpharma bez Jawana Cartera i będącego ostatnio w słabej formie Bena McCauleya rozpoczyna rundę play-off. Z uwagi na to, że po II etapie drużyna Mindaugasa Budzinauskasa zajęła 8 miejsce, to jej rywalem w kolejnej fazie będzie fenomenalny zespół ze Zgorzelca. Zajmująca obecnie I miejsce drużyna wygrała 9 spotkań z rzędu!

Kontuzje, kontuzje i jeszcze raz kontuzje - tak można krótko skwitować to, co obecnie dzieje się w Polpharmie.
- Naprawdę wydawało się, że idziemy w dobrym kierunku, już mieliśmy prawie wszystkich zawodników gotowych do gry, lecz nagle Aleksander Lichodzijewski złapał kontuzje. Marcinowi Nowakowskiemu można tylko podziękować, bo grał całe spotkanie z gorączką - przyznał po ostatnim meczu trener Mindaugas Budzinauskas. - Cały czas pech nas nie opuszcza, ale musimy sobie z tym poradzić.

Bardziej dosadny był kapitan Polpharmy, który nie krył rozgoryczenia po ostatniej porażce ze Startem Gdynia.
- Nie wyglądamy dobrze jako zespół - przyznał Łukasz Majewski. - Tu tkwi problem i nad tym trzeba popracować, żeby wyglądało to dobrze w fazie play-off. Musimy stać się drużyną, która pojedzie do Zgorzelca i może tam sprawić niespodziankę. Na tę chwilę niestety nie wyglądamy tak i ekipa mocniejsza, jaką jest niewątpliwie PGE Turów, złamie nas na 15 punktów i będzie ciężko.
Majewski zwrócił też uwagę na inny, niezmiernie istotny element. - U nas nie ma takiego zawodnika, który weźmie grę na siebie, a wszyscy skoczą za nim w ogień - przyznał niski skrzydłowy. - Uważam, że jeśli nie zmienimy swojej mentalności, swojego myślenia to nie mamy czego szukać w play-off. Musimy zmienić swoje postępowanie i po pierwsze wykonywać te założenia, które zaleca trener i to czego oczekuje od danych zawodników.

- Jestem zawodnikiem, który gra w rundzie play-off w każdym sezonie i nie da się ugrać tam nic, jeżeli w zespole będzie grało dwóch zawodników, a reszta będzie się przyglądać. Jeżeli nie będzie krwi, to nie mamy czego szukać w play-off - skwitował Majewski.

Jest już pewne, że w dwóch meczach w Zgorzelcu zabraknie Bena McCauleya.
- Kontuzja wykluczyła go z dwóch najbliższych spotkań - mówi Roman Olszewski, prezes SKS Sportowa SA.

Do tej pory Polpharma zagrała z zespołem Rajkovicia dwa spotkania. Pierwsze zakończyło się minimalną wygraną graczy ze Zgorzelca (77:75). Drugie starcie, już w Starogardzie, odbyło się w okresie, kiedy to drużyna ze stolicy Kociewia była na fali. Kolejkę wcześniej pokonała przed własną publicznością Stelmet Zielona Góra (102:88). Następnie wygrała też z Turowem - 85:79. Obecnie drużyna jest jednak w zupełnie innej formie niż na przełomie lutego i marca.

Turów z kolei wydaje się być murowanym pretendentem do mistrzowskiego tytułu. Nie tylko zwycięska seria o tym świadczy. Rajkoviciowi udało się stworzyć zespół, w którym występuje 12 równorzędnych zawodników. Gracze z przygranicznego klubu potrafili wygrać m.in. z Anwilem Włocławek, Asseco Prokomem Gdynia, Energą Czarnymi Słupsk, Treflem Sopot, czy też w ostatniej kolejce ze Stelmetem Zielona Góra. Nawiązując do spotkania z ekipą Mihailo Uvalina, to można śmiało powiedzieć, że Turów wręcz rozniósł rywala. Mecz zakończył się wynikiem 102:73, ale to chyba i tak "najniższy wymiar kary". Było to spotkanie rozegrane w Zielonej Górze i to goście udali się do szatni w doskonałych nastrojach, bo prowadzili 62:39. Najwięcej punktów dla Turowa zdobył wówczas Ivan Opačak, bo 21, ale świetnie zagrał także Michał Chyliński do spółki z Russellem Robinsonem. Właśnie tych trzech graczy statystycznie najlepiej wypada w podsumowaniu sezonu zasadniczego. Chyliński średnio notował 13,8 pkt, a Robinson z Opačakiem po 11,1 pkt.
Starogardzianom będzie bardzo trudno nawiązać wyrównaną walkę z PGE Turowem, a wygrana w którymkolwiek ze spotkań będzie ogromną niespodzianką. Początek sobotniego spotkania o godz. 18.15. Kolejne w poniedziałek, także o 18.15.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto