Polpharma bardzo chce się zrewanżować za mecz z I rundy, kiedy na wyjeździe uległa drużynie Znicza (68:65). Wtedy rzut za trzy punkty w ostatniej sekundzie wykonał Keddric Mays i porażka Farmaceutów stała się faktem. Kibice też doskonale pamiętają trenera jarosławian Dariusza Szczubiała, który w latach 2004-2006 był przecież szkoleniowcem Kociewskich Diabłów.
Goście zajmują 5. lokatę, mają na koncie 9 zwycięstw i 7 porażek. Do tej pory musieli uznać wyższość takich drużyn jak: Asseco Prokom, Trefl Sopot, Anwil Włocławek, Turów Zgorzelec, AZS Koszalin, ale to było w I rundzie. W rozgrywkach rewanżowych podopieczni Szczubiała przegrali z mistrzem Polski, chociaż do przerwy prowadzili 12 "oczkami". Nie udało im się również w spotkaniu przeciwko Polonii Azbud, z którą to Polpharma wygrała w ostatniej kolejce. W poniedziałkowym meczu za to Znicz wygrał ze Stalą.
Wnikliwi obserwatorzy z pewnością zwracają uwagę na taktykę szkoleniowca gości. Klub z Jarosławia może zachwycać dobrą postawą od początku rozgrywek, a wszystko to za sprawą trzech dobrze grających Amerykanów: wspomnianego już Maysa, a także Jeremy'ego Chappella i Johna Williamsona. Czy nie przypomina to Polpharmy z sezonu 2005/06, kiedy pierwsze skrzypce grał Dennis Stanton do spółki z Damienem Kinlochem i Jerrym Johnsonem? Obecnie Szczubiał ma w drużynie też dobrych znajomych ze starogardzkiego parkietu: Bartosza Sarzało, wychowanka miejscowego klubu, a także Andrzeja Misiewicza.
Team Szczubiała z pewnością będzie chciał wygrać. Gospodarze mogą mieć jednak łatwiejsze zadanie, bo w Zniczu do granic możliwości wykorzystywani są gracze z USA. Na parkiecie przebywają po prawie 40 minut. Może w Starogardzie w końcu zaczną odczuwać zmęczenie?
Bijemy się o miejsce w tabeli
Dariusz Szczubiał, trener Znicza Jarosław:
- Przyjeżdżamy z wielką ochotą na zwycięstwo. Podróż do Starogardu zaczęła się bardzo wcześnie rano w piątek. Dodatkowo w poniedziałek graliśmy mecz ze Stalą i w ostatnim czasie chyba więcej jeździmy niż trenujemy. W zespole problemy zdrowotne miał Andrzej Misiewicz, ale może zagra już w sobotę. Znam atuty Polpharmy, podobnie jak trener Bogicević zna nasze mocne strony, myślę jednak, że rozegramy bardzo ciekawy mecz. Nam zależy na przebiciu się do ścisłej czołówki. Miło wspominam czas spędzony w Starogardzie, do dziś mam tu wielu znajomych i wiem jak mocny doping dają drużynie kibice. Liczę jednak na to, że 2 punkty trafią do nas.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?