Początek spotkania to popis umiejętności strzeleckich Paula Grahama, który w ciągu 5 minut zdobył dla wrocławian 10 punktów. Publiczność, a także rywala, rzutem z dystansu zaskoczył Tomasz Śnieg. Była to pierwsza w tym sezonie celna "trójka" rozgrywającego Polpharmy. Gościom w tej kwarcie nie odpuszczał Daniel Wall, który dwukrotnie trafił za 3 pkt.
Drugą odsłonę rzutem zza linii 6,75 m rozpoczął Marcin Nowakowski, na co chwilę później tym samym odpowiedział niepilnowany przez gospodarzy Graham. Szybko zareagował trener Wojciech Kamiński, który poprosił o czas. Miało to zmienić obraz gry i przyniosło zamierzony efekt, bo przewaga podopiecznych Miodraga Rajkovicia zmalała do 1 "oczka". Ważne punkty dla Polpharmy zdobył Adam Metelski. W końcówce tej kwarty do remisu rzutem za 3 punkty doprowadził Grzegorz Arabas.
Trzecia kwarta to ciągła pogoń gospodarzy za Śląskiem. Rzut 3-punktowy Arabasa wyprowadził Polpharmę na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie. Szybko jednak goście odrobili straty i kwarta zakończyła się 6 punktami przewagi.
W ostatnich 10 minutach spotkania Śnieg i Wall ponownie trafili za 3 punkty, ale nie przeszkodziło to rywalom. Do wyrównania doprowadził Piotr Dąbrowski, jednak goście chwilę później wyszli na prowadzenie i kontrolowali przebieg spotkania. W ekipie Polpharmy na boisku nie pojawił się Michael Hicks.
Polpharma Starogard Gd. - Śląsk Wrocław 82:88 (22:27, 21:16, 14:18, 25:25 )
Polpharma: Śnieg 17 (2), Arabas 15 (3), Dąbrowski 13 (3), Wall 11 (3), Nowakowski 9 (3), Simmons 9, Metelski 6, Hazzard 2, Paul 0
Śląsk: Graham 33 (4), Bogavac 18, Buczak 12 (2), Skibniewski 9 (1), Mladenović 9, Wójcik 4, Diduszko 3, Bochno 0
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
