Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obchody wybuchu II wojny św. na Westerplatte bez żołnierzy? Minister Błaszczak: „To skandal” [Aktualizacja]

wie
Paweł Adamowicz odpowiada  szefowi MON na specjalnej konferencji prasowej.
Paweł Adamowicz odpowiada szefowi MON na specjalnej konferencji prasowej. Karolina Misztal
- To skandal, to sytuacja nie do pomyślenia. Przypominam prezydentowi Gdańska, że Gdańsk jest częścią Rzeczypospolitej Polskiej, a Westerplatte to miejsce symboliczne, pokazujące męstwo polskiego żołnierza - powiedział Mariusz Błaszczak kierujący resortem obrony narodowej. Komunikat w tej sprawie ukazał się w czwartek 9 sierpnia 2017 r. na stronie internetowej MON. Paweł Adamowicz zamierza odpowiedzieć szefowi MON na specjalnej konferencji prasowej.

- Westerplatte to miejsce symboliczne. To na Westerplatte rozpoczęła się druga wojna światowa, odbyła się tam pierwsza bitwa tej wojny. Podkreślam, że Gdańsk jest częścią Rzeczypospolitej, a prezydent tego miasta nie ma prawa do zawłaszczania historii Polski, do traktowania Gdańska jako prywatnego folwarku. Historia Westerplatte jest częścią historii naszego kraju – przekonywał minister Mariusz Błaszczak w wypowiedzi dotyczącej stanowiska „dotyczącego decyzji prezydenta Gdańska o niezaproszeniu wojska na uroczystości rocznicy wybuchu II Wojny Światowej organizowane na Westerplatte”.

Jak czytamy, szef MON przypomniał w oświadczeniu, że „wszyscy Polacy ucząc się historii kraju poznali powyższe fakty i są one bezsporne, oczywiste”, więc zdaniem ministra „tym bardziej bulwersująca jest decyzja prezydenta Gdańska”.

Zobacz wideo z MON:

- Jak się okazuje, są tacy, którym dzisiaj przeszkadza obecność Wojska Polskiego na Westerplatte. Nawet przed drugą wojną światową, gdy Gdańsk był wolnym miastem zdominowanym przez Niemców, na Westerplatte stacjonowało Wojsko Polskie. Prezydent Gdańska jest słynny z tego, że podejmuje inicjatywy zadziwiające – jedno z rond nosi nazwę Ronda Granicznego Wolnego Miasta Gdańska, jeden z tramwajów w mieście został nazwany imieniem hitlerowskiego naukowca. To wszystko powoduje, że prezydent Gdańska na nowo pisze historię naszego kraju, wpisując się w kłamstwa i retorykę, tych którzy na Polskę napadli, a dziś jest retoryką tych, którzy próbują postawić znak równości pomiędzy sprawcami a ofiarami. Tych, którzy próbują zatrzeć swoje zbrodnie i pamięć o tym, czego złego dokonali – zaznaczył szef MON.

I dodał: - Żądam od prezydenta Gdańska zmiany tej decyzji. Nie wyobrażam sobie, żeby 1 września na Westerplatte nie było Wojska Polskiego.

Na wypowiedź ministra prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz odpowiedział na specjalnej konferencji prasowej

Paweł Adamowicz zapowiada, że na Westerplatte wyłącznie harcerze, bez żołnierzy odczytają apel poległych. I odpowiada Błaszczakowi: - Zostałem oszukany!

- Zostałem oszukany, zostałem okłamany przez funkcjonariuszy MON – przekonywał prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz na specjalnej konferencji prasowej w odpowiedzi na oświadczenie ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka. Szef MON nazwał „skandalem” sytuację niezaproszenia Wojska Polskiego na uroczystości związane z rocznicą rozpoczynającego II Wojnę Światową ataku na Westerplatte. Prezydent miasta tłumaczył, że to Błaszczak odmawia gdańszczanom polskości i domagał się przeprosin.
Nie widzę żadnych problemów, żeby asysta wojskowa była, ale apel poległych odczytają wyłącznie harcerze – zapowiedział.

- To nie pierwszy raz, że przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości obraża gdańszczanki i gdańszczan. Nie pierwszy raz dzieli Polaków na lepszych i gorszych. Nie pierwszy raz rozdziela monopol na polskość – tak Paweł Adamowicz skomentował słowa wypowiedziane kilka godzin wcześniej przez szefa MON, Mariusza Błaszczaka.

- Dzisiaj minister Błaszczak mówi i chce nam wmówić, że jesteśmy orientacją niemiecką, że cytuję: „wpisujemy się w retorykę tych, którzy napadli na Polskę”. To jest skandal panie ministrze Błaszczak, pan się nie liczy ze słowami – dodał zastrzegając przy tym, że już zaprosił na uroczystość tych, którzy mają „wziąć w nich aktywny udział” - arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, rabina Polski, przedstawicieli innych wyznań oraz 4 najważniejsze osoby w państwie: prezydenta RP, premiera, marszałków Sejmu i Senatu.

Jak zapowiedział, na wydarzeniu jest miejsce dla oddziału reprezentacyjnego Marynarki Wojennej, jednak żołnierze nie będą współprowadzili uroczystości związanych z rocznicą rozpoczynającego II Wojnę Światową ataku na Westerplatte, a szef MON jak dotąd zaproszenia nie otrzymał. Prezydent Gdańska przypomniał też, że jego ojciec 90 lat temu urodził się w wówczas polskim Wilnie, a w rządzonym przez niego mieście i w magistracie „używa się mowy polskiej”.

- Mamy wielkie zaufanie do munduru. Wojsko Polskie jest integralną częścią Westerplatte. Jak co roku przedstawiciele służb mundurowych są zapraszani i uczestniczą w uroczystościach o godzinie 4.45, 1 września na Westerplatte. Będzie też i tak w tym roku. Ale nie mamy zaufania do politycznego, partyjnego kierownictwa ministra obrony narodowej. To rok temu poszedłem na ustępstwa, zgodziłem się zmienić formułę obchodów 1 września. Zostałem oszukany, zostałem okłamany przez funkcjonariuszy MON, którzy obiecali mi, że apel pamięci będzie odczytany na przemian przez harcerza i oficera. Zgodzili się na to. Wszyscy się zgodziliśmy. Poszedłem na kompromis. Co się stało?
1 września 2017 roku ubrany po cywilnemu żandarm na rozkaz jakiejś urzędniczki MON-u zablokował swoim ciałem przejście harcmistrza Lemańskiego - tłumaczył dziennikarzom prezydent i wyemitował nagranie wideo przedstawiające incydent, o którym więcej pisaliśmy TUTAJ.

Adamowicz przekonywał, że korespondencja jaką w tej sprawie adresował m.in. do b. premier Beaty Szydło oraz prezydenta RP, Andrzeja Dudy nie przyniosła skutku, a kopie swoich listów pokazał przedstawicielom mediów. Pytany o ewentualny udział armii w rocznicy niemieckiego ataku w 2018 przypomniał, że od1999 roku to z harcerzami i harcerkami organizuje obchody, ale zaprasza na nie również żołnierzy.
- Nie widzę żadnych problemów, żeby asysta była, ale apel poległych odczytują wyłącznie harcerze – zapowiedział.

- Zapraszam ministra Błaszczaka na kawę do magistratu – mówił zastrzegając, że jest gotów rozmawiać o udziale wojskowych w obchodach.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto