Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groźny wypadek na trasie Skarszewy-Starogard

Redakcja
Do groźnego wypadku doszło w piątek po południu na trasie Skarszewy - Starogard. Młoda kobieta kierująca samochodem marki VW Golf IV prawdopodobnie wpadła w poślizg i uderzyła w drzewo.

Samochód wpadł rowu i ze względu na panujący zmrok trudno było go zauważyć. Jak udało nam się ustalić ze źródeł policyjnych, samochód dostrzegł przejeżdżający właśnie Jacek Pauli.

- Jechałem z moim pracownikiem, zauważyłem nagle coś dziwnego w lesie - powiedział "Dziennikowi" Jacek Pauli. - Cofnąłem się z 200 metrów i dojrzałem pośród drzew rozbity samochód. Podbiegliśmy do niego i zauważyliśmy ranną kobietę.

Obaj panowie zatrzymali przejeżdżające pojazdy. Wezwano pomoc - pogotowie, policję i straż pożarną. Specjalistyczny zastęp straży był niezbędny - poszkodowana była zakleszczona, samochód uderzył bowiem z impetem w drzewo.

- Ofiara była nieprzytomna, na szczęście oddychała, więc przykryliśmy ją kocem, który miała jedna z zatrzymanych kierowców - powiedział Jacek Pauli. - Najbardziej przerażające było to, że na tylnej kanapie znajdował się fotelik dziecięcy, na szczęście był pusty, ta pani wracała z zakupów z Starogardzie. Kilkanaście minut bez pomocy i mogła po prostu zamarznąć.

Pogotowie przewiozło ranną kobietę do szpitala. Jak się okazuje, warunki drogowe w najbliższy weekend będą również bardzo trudne. Zachęcamy więc wszystkich kierowców do ostrożnej jazdy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto