Uchwała o przejęciu dróg pojawiła się podczas ostatniej sesji. Chodziło o ul. Kościuszki - od banku do Rynku, Plac Hallera, Wybickiego i Chojnicką. Niektórzy radni mieli jednak sporo uwag w tej sprawie. Uważali, że gmina powinna zgodzić się na przejęcie tras, o ile te zostaną wcześniej należycie wyremontowane przez powiat. Burmistrz Skarszew Dariusz Skalski wyjaśnił jednak, że nie ma na to szans, bo starosta ma ograniczone możliwości finansowe.
- Na kompleksowy remont tych ulic potrzeba około 800 tysięcy złotych, a samorząd powiatu nie ma tylu środków. Dlatego zaproponował nam inne rozwiązanie, a mianowicie dodatkowe 50 tysięcy złotych co roku oprócz 100 tysięcy złotych na roczne utrzymanie dróg powiatowych w gminie Skarszewy. Tak będzie przez cztery lata - wyjaśniał burmistrz.
Argumenty te nie do końca przekonały wszystkich radnych. Andrzej Pałasz zauważył, że gmina nie ma żadnej pisemnej gwarancji, że środki te otrzyma, a już teraz ma podejmować decyzję o przejęciu ulic. W odpowiedzi usłyszał, że władze nie mają powodów, by nie ufać staroście. Z kolei radny Andrzej Skóra dodał, że lepiej zgodzić się na takie rozwiązanie, bo jak mówi przysłowie "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu". W podobnym tonie wypowiadał się burmistrz. Dariusz Skalski stwierdził, że lepiej przejąć drogi, bo po prostu nie straszyły. - Od czegoś trzeba zacząć - dodał.
Ostatecznie większość rajców przyjęła uchwałę. Burmistrz przyznał, że z otrzymanych od powiatu pieniędzy kompleksowo nie naprawi ulic, ale chce je przynajmniej doprowadzić do w miarę normalnego stanu. Gmina, jak stwierdził, planuje dokonać tzw. wylewki. W pierwszej kolejności prace mają ruszyć na ulicach Kościuszki i Kleszczewskiej.
Tymczasem w kuluarach można było usłyszeć obawy. - Oby czasem nie było tak, że te wylewki wytrzymają dwa, trzy lata, a potem znowu będzie trzeba wydać pieniądze na remont - mówiono.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?