Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Skarszewy: Wyremontują drogi, ale czy porządnie?

Sebastian Dadaczyński
Od 1 stycznia przyszłego roku gmina Skarszewy stanie się wreszcie właścicielem kilku najważniejszych ulic w miasteczku.Obecnie są one powiatowe. Wraz z tą zmianą miejscowy samorząd otrzyma dodatkowe środki od starosty. W ocenie niektórych radnych są one jednak zbyt małe, by mocno dziurawe teraz drogi doprowadzić do porządnego stanu. Burmistrz przyznaje, że cudów za te pieniądze nie zrobi, ale jak mówi "od czegoś trzeba zacząć".

Uchwała o przejęciu dróg pojawiła się podczas ostatniej sesji. Chodziło o ul. Kościuszki - od banku do Rynku, Plac Hallera, Wybickiego i Chojnicką. Niektórzy radni mieli jednak sporo uwag w tej sprawie. Uważali, że gmina powinna zgodzić się na przejęcie tras, o ile te zostaną wcześniej należycie wyremontowane przez powiat. Burmistrz Skarszew Dariusz Skalski wyjaśnił jednak, że nie ma na to szans, bo starosta ma ograniczone możliwości finansowe.

- Na kompleksowy remont tych ulic potrzeba około 800 tysięcy złotych, a samorząd powiatu nie ma tylu środków. Dlatego zaproponował nam inne rozwiązanie, a mianowicie dodatkowe 50 tysięcy złotych co roku oprócz 100 tysięcy złotych na roczne utrzymanie dróg powiatowych w gminie Skarszewy. Tak będzie przez cztery lata - wyjaśniał burmistrz.

Argumenty te nie do końca przekonały wszystkich radnych. Andrzej Pałasz zauważył, że gmina nie ma żadnej pisemnej gwarancji, że środki te otrzyma, a już teraz ma podejmować decyzję o przejęciu ulic. W odpowiedzi usłyszał, że władze nie mają powodów, by nie ufać staroście. Z kolei radny Andrzej Skóra dodał, że lepiej zgodzić się na takie rozwiązanie, bo jak mówi przysłowie "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu". W podobnym tonie wypowiadał się burmistrz. Dariusz Skalski stwierdził, że lepiej przejąć drogi, bo po prostu nie straszyły. - Od czegoś trzeba zacząć - dodał.

Ostatecznie większość rajców przyjęła uchwałę. Burmistrz przyznał, że z otrzymanych od powiatu pieniędzy kompleksowo nie naprawi ulic, ale chce je przynajmniej doprowadzić do w miarę normalnego stanu. Gmina, jak stwierdził, planuje dokonać tzw. wylewki. W pierwszej kolejności prace mają ruszyć na ulicach Kościuszki i Kleszczewskiej.
Tymczasem w kuluarach można było usłyszeć obawy. - Oby czasem nie było tak, że te wylewki wytrzymają dwa, trzy lata, a potem znowu będzie trzeba wydać pieniądze na remont - mówiono.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto