Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło na ul. Dębowej, około godz. 15. Gdy ziemia osunęła się na mężczyzn, z pomocą pospieszyło kilku okolicznych mieszkańców.
- Zaczęliśmy odkopywać ich gołymi rękoma, łopatami - relacjonowała nam z płaczem w oczach pani Urszula. - Chcieliśmy dotrzeć do nich jak najszybciej, bo słychać było, jak jeden z zasypanych coś krzyczy, jakby wołał o pomoc. Ale to wołanie szybko ucichło...
Wkrótce przyjechali powiadomieni o wypadku strażacy. Jak nas poinformowali, wykop, w którym się znajdowali mężczyźni, miał ponad 2 metry głębokości i obaj pracownicy zostali zasypani w pozycji stojącej - jeden od drugiego znajdował się w odległości około 3 metrów. Ratownicy usuwali ziemię nie tylko łopatami, ale także koparką, która znajdowała się obok.
- Ziemia osunęła się z jednej strony wykopu, obaj pracownicy byli całkowicie przysypani - powiedział nam asp. sztab. Jacek Dudek, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej starogardzkiej straży pożarnej. - Sytuacja była bardzo trudna, szacuję, że spadło na nich kilka ton ziemi. W dodatku ta ziemia była twarda, ubita, bo w tym miejscu znajduje się mocno utwardzona droga.
Niestety, gdy ratownicy odkopali mężczyzn, ci już nie żyli.
Z dwoma zasypanymi robotnikami pracował w wykopie jeszcze jeden. Ocalał.
- Gdybym został jakieś 10 sekund dłużej w tym wykopie, to też zostałbym zasypany, podarowano mi drugie życie - mówił po zakończonej akcji ratowniczej młody robotnik.
Sprawę bada obecnie Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gdańskim. Na miejscu zdarzenia byli też starogardzcy policjanci, pracownicy inspekcji pracy oraz nadzoru budowlanego. O przyczynach tragedii na razie nikt się nie wypowiada.
Na Kociewiu do podobnej tragedii doszło też w Nicponi, w gminie Gniew, w 2008 roku. W tamtejszym lesie kilku nastolatków kopało tunele w piaszczystej ziemi. W pewnym momencie na jednego z nich, 13-letniego chłopca, osunął się zwał żwiru. Dziecko zostało całkowicie przysypane. Jego koledzy próbowali go odkopać. Nie dali rady. Przybyłym na miejsce ratownikom nie udało się uratować nastolatka.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?