Sprawa odbiła się głośnym echem nie tylko w powiecie starogardzkim. Grupa mieszkańców zorganizowała 28 czerwca ubiegłego roku blokadę drogi wojewódzkiej nr 229 w miejscowościach Jabłowo i Lipinki Szlacheckie. Powodem był brak oczekiwanej od lat modernizacji tej trasy, o co obwiniono samorząd województwa pomorskiego. Sołtys Lipinek Szlacheckich - Ryszard Komorowski trafił do Sądu Rejonowego m.in. za pomaganie w przewodniczeniu zgromadzeniu bez wymaganego zezwolenia. Ostatecznie sprawa zakończyła się dla niego korzystnie.
Blokada w Lipinkach: Sołtys nie poniesie kary
- W sumie wyszedłem z tego obronną ręką - mówi sołtys. - Policja dopatrzyła się, że popełniłem dwa wykroczenia, ale odnośnie jednego z nich zostałem uniewinniony. W przypadku drugiego sąd uznał mnie za winnego, ale odstąpił od wymierzenia kary grzywny lub nagany. Nie poniosę też kosztów sądowych.
Odnośnie pierwszego wykroczenia, o którym mówi sołtys, Sąd Rejonowy nie uznał go za winnego temu, że pomagał w przewodniczeniu nielegalnemu protestowi, gdyż - ogólnie rzecz biorąc - planowany protest m.in. został zgłoszony, w wymaganym terminie, Urzędowi Marszałkowskiemu. W uzasadnieniu wyroku podano m.in., że UM powinien wydać decyzję zezwalającą lub zakazującą zorganizowanie protestu, co najmniej 7 dni przed terminem blokady. Tymczasem ta decyzja została wydana przez UM 9 lipca, czyli po 11 dniach od protestu.
Natomiast sąd uznał sołtysa za winnego, jeśli chodzi o blokowanie drogi poprzez przechodzenie przez przejście dla pieszych. Sąd jednak nie ukarał sołtysa.
Więcej o tej sprawie w piątkowym "Dzienniku Bałtyckim"
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?